czwartek, 14 maja 2015

To napiszę tutaj..

To napiszę już tutaj, co by za mną nie chodziło. Przymglone kolory z poświatą zielonego, stopy i palce jedynie widoczne, oczekiwanie gdy inni się nabijają, no i szyja.. zdaje mi się czy mi się nie zdaje, stawiałabym na pierwsze, i tak dni sobie lecieć będą, co w zasadzie dobre jest. jestem pomiędzy pomiędzy, muszę się pilnować. ale klimat jest, za jakiś czas będę sobie przypominać to miło, ciekawe czyż nie ciekawe jak wygenerować ktoś może coś co daje wrażenie czegoś nowego, a przecież jedynie z mojej głowy pochodzi. to sprawia też że człowiek jakoś młodszy się czuje, a może to właśnie to poczucie nie na miejscu się wydaje? bo w zasadzie młodym już się nie jest. coś z czasów podstawówki. dlaczego mnie to przyciąga? jest to kompletnie zła droga, przecież wiem. dziecinność i nieadekwatność, i to poczucie że wiem jak komuś pomóc, to właśnie mnie nabiera. kompleks wybawicielki. ludzi nie można zmieniać, można zmienić towarzystwo. nie wybieraj ludzi których wiesz jak zmienić, wybieraj tych co są już tacy na jakich byś ich zmienić chciała. no i przede wszystkim nie wpiep..aj się nieproszona. więc tak sobie dni lecieć będą, a kiedyś miło wspominać to będę :)