A może czasem ze szczęściem, albo w ogóle wartościowością w życiu, to jest jak z wypatrywaniem różowego słonia po trawie.. im uważniej obserwujesz tym mniejsze szanse masz że cię spotka.
..albo jak z kotem Shredingera i prawami Murphiego..
Raczej dokładnie tak jest. Szukając szczęścia często nie widzimy, że ono jest tuż obok. haha, jeszcze nie próbowałem wyptrywać różowego słonia, ale jakbym go zobaczył to pewnie bym go zjadł :)
Raczej dokładnie tak jest. Szukając szczęścia często nie widzimy, że ono jest tuż obok.
OdpowiedzUsuńhaha, jeszcze nie próbowałem wyptrywać różowego słonia, ale jakbym go zobaczył to pewnie bym go zjadł :)